Przy kawie...

Skoro mamy niedzielne popołudnie czas na małą kawkę <3 Osobiście uwielbiam kawę, nie dlatego, że stawia mnie na nogi, tylko dlatego, że jej picie sprawia mi przyjemność. A największą przyjemność sprawia kawa zaparzona we wspaniałym i uroczym naczynku. Obie moje propozycje to prezenty od moich bliskich (stąd też nie znam do końca ich pochodzenia), jak najbardziej trafione:
Cudowna, miętowa filiżanka na małą kawkę. Uwielbiam to jak wygląda <3
Tu propozycja w większej formie :) i spodek, do którego śmiało można dołączyć ciasteczka albo jakąś inną przekąskę <3

A wy w czym pijecie swój ulubiony napój?

GA

Komentarze